Cóż trudnego jest w zawarciu umowy leasingu? Takie pytanie zapewne może cisnąć się na usta po przeczytaniu tytułu. Wszak ta forma finansowania obecna jest już na polskim rynku ponad 25 lat. W tym czasie leasing przechodził różne zmiany. Rozwijało się prawodawstwo, dojrzewały i zmieniały się firmy leasingowe. Obecnie na rynku dominują podmioty bankowe bądź producenckie, a leasing jako forma finansowania jest niemal tak popularny, jak kredyt. Duża część przedsiębiorców korzysta z niej na co dzień, a większość z firm podpisała już w przeszłości przynajmniej jedną umowę leasingu. Warto jednak przy tej okazji zadać sobie pytanie – czy taka umowa jest dla przyszłego Korzystającego bezpieczna? Czy przy ustalaniu z firmą leasingową warunków transakcji poświęciliśmy dostateczną ilość czasu na wynegocjowanie odpowiednich zapisów umowy? Czy zaangażowaliśmy się wystarczająco i wnikliwie przeanalizowaliśmy jej treść? To co bowiem zapisane zostanie w umowie, będzie rzutowało na bezpieczeństwo tej transakcji przez kilka następnych lat. Postanowiliśmy zatem ten tekst – jak i kilka kolejnych – poświęcić bezpieczeństwu umów leasingu. W bieżącym artykule podzielimy się z Państwem przemyśleniami dotyczącymi bezpiecznego zawarcia umowy. W kolejnym kwartalniku przyjrzymy się zagadnieniom związanym z bezpieczeństwem obsługi umowy, a w ostatnim artykule z tego cyklu podpowiemy, jak bezpiecznie zakończyć umowę leasingu. Liczymy na to, że nasze doświadczenia oraz bogata praktyka pozwolą Państwu podnieść poziom bezpieczeństwa korzystania z tej formy finansowania.
Wybór odpowiedniej formy finansowania
Kredyt czy leasing? Jeśli leasing – to czy operacyjny, czy finansowy? A może pożyczka leasingowa? Jaką formę finansowania wybrać przy nowej inwestycji?
W pierwszej kolejności zastanówmy się zatem, jakie korzyści chcemy uzyskać z zastosowania odpowiedniego instrumentu finansowego. Oczywiście temu zagadnieniu można poświęcić odrębny i obszerny artykuł, więc mówiąc w dużym uproszczeniu, jeśli interesują Was korzyści podatkowe lub możliwość stosunkowo szybkiego zawarcia umowy, zapewne wybierzecie leasing. Warto się jednak chwilę zastanowić nad tym, jaka forma leasingu będzie w danym przypadku najlepsza. Wiadomo powszechnie, że dzięki leasingowi operacyjnemu możemy uzyskać dodatkowe korzyści podatkowe, ponieważ cała rata leasingowa stanowi koszt uzyskania przychodu. Jeśli jednak bierzemy pod uwagę przedterminowe skrócenie umowy leasingu poniżej minimalnego okresu jej trwania (dla każdego środka trwałego w zależności od stawki amortyzacji, minimalny okres leasingu operacyjnego może być inny), wybierzmy leasing finansowy. Ta forma finansowania będzie też częściej preferowana w przypadku, gdy przedmiot leasingu będzie współfinansowany dotacją unijną. W takim przypadku w grę wchodzi również pożyczka leasingowa.
Struktura transakcji leasingowej
Wybrawszy odpowiednią formę finansowania, warto przemyśleć strukturę takiej transakcji. W pierwszej kolejności zastanówmy się nad walutą umowy. W zasadzie powszechnie znana jest zasada, iż powinniśmy finansować nasze zobowiązania walutą, w której uzyskujemy większość przychodów. Warto jednak nadmienić, iż w przypadku dużych transakcji istotnym wyznacznikiem wyboru waluty jest określenie waluty, w której firma leasingowa będzie płacić dostawcy. Przykładowo – jeśli przedmiotem transakcji jest linia technologiczna lub maszyna o dużej wartości, a dostawca oczekuje zapłaty w PLN, to pomimo faktu, iż znaczna część naszych przychodów może być uzyskiwana w walucie obcej, należy rozważyć sfinansowanie danej transakcji w walucie zakupu środka trwałego. Gdybyśmy zawarli umowę leasingu w walucie obcej, Finansujący ustali wartość początkową naszego przedmiotu leasingu, przewalutowując kwotę zapłaconą dostawcy w PLN na walutę umowy. Przewalutowanie standardowo odbywa się przy użyciu odpowiedniego kursu z tabeli banku, z którym powiązana jest kapitałowo spółka leasingowa. Niektóre firmy stosują nawet własne tabele przewalutowania. Wiadomo, że spread w takich przypadkach jest stosunkowo duży. Przy wysokiej wartości przedmiotu leasingu w ten sposób znacznie podwyższamy wartość początkową naszego środka trwałego. Oczywiście możemy pozostać przy rozwiązaniu finansowania w walucie obcej, ale w takim przypadku musimy na wstępie wynegocjować z Finansującym indywidualny kurs przewalutowania – tak, aby ograniczyć wzrost wartości początkowej przedmiotu leasingu.
Innym elementem struktury transakcji jest ustalenie wysokości opłaty wstępnej. Optymalny sposób jej ustalenia wynika z wielu czynników. Ponieważ opłata wstępna jest klasyfikowana (przeważnie) jako koszt uzyskania przychodu, często jej wysokość wynika bezpośrednio z potrzeby podatkowej. Innym istotnym kryterium jest ustalenie wysokości opłaty wstępnej na poziomie umożliwiającym wyrażenie przez firmę leasingową zgody na zawarcie umowy. Zbyt niski udział własny może bowiem spowodować niemożność realizacji transakcji. Spory wpływ na ustalenie wysokości zaangażowania własnych środków w opłatę wstępną ma oczywiście płynność danego przedsiębiorstwa. Dla przykładu – w firmach transportowych, które za pośrednictwem leasingu finansują znaczące ilości środków transportu, standardem jest niski poziom udziału własnego, a niejednokrotnie jego brak.
Przy omawianiu problematyki wysokości opłaty wstępnej i bezpieczeństwa zawarcia umowy leasingu nie można nie wspomnieć o sytuacji, w której przedmiot leasingu może w trakcie umowy ulec szkodzie całkowitej. Umowa leasingu w takim przypadku wygasa, a Finansujący uprawniony jest do żądania od Korzystającego zapłaty różnicy pomiędzy sumą opłat pozostałych do spłaty do końca trwania umowy (czasami zdyskontowanych) oraz wartości końcowej, a odszkodowaniem wypłaconym przez towarzystwo ubezpieczeniowe. Odszkodowanie to w zależności od warunków polisy jest niejednokrotnie ustalane na poziomie wartości rynkowej środka trwałego z dnia szkody całkowitej. W przypadku pojazdów (szczególnie osobowych) może to oznaczać, iż odszkodowanie wypłacone przez Ubezpieczyciela będzie niższe niż suma opłat, jakich oczekuje Finansujący. W takim przypadku Korzystający zmuszony będzie, pomimo utraty przedmiotu leasingu, dokonać dopłaty do Finansującego. Poniższy wykres prezentuje przykładowy spadek wartości rynkowej nowego pojazdu (nowe samochody w pierwszym okresie tracą znacznie na wartości) w stosunku do niespłaconego kapitału z umowy leasingu zawartej na okres 48 miesięcy przy opłacie wstępnej w wysokości 0%. Widać na nim wyraźnie, iż wartość rynkowa pojazdu przecina linię obrazującą spłatę kapitału dopiero w 16 miesiącu trwania umowy. Oznacza to, iż w przypadku takiej transakcji przy szkodzie całkowitej powstałej w pierwszych 15 miesiącach trwania umowy leasingu Korzystający narażony jest na dodatkową opłatę.
Bezpieczeństwo umowy leasingu możemy zatem nieco poprawić, ustalając wysokość udziału własnego na poziomie gwarantującym utrzymywanie się przez cały okres leasingu przewagi wartości rynkowej nad kapitałem pozostałym do spłaty. Takie rozwiązanie w przypadku powstania szkody całkowitej nie narazi nas na dodatkowe koszty. Poniżej wykres tej samej umowy przy zastosowaniu udziału własnego w wysokości 20%.
Oczywiście są również inne sposoby zabezpieczania takiego ryzyka. Należy do nich między innymi ubezpieczenie GAP (Guaranteed Asset Protection) zabezpieczające różnicę pomiędzy wartością pozostałą do spłaty w przypadku przedterminowego zakończenia Umowy Leasingu w wyniku szkody całkowitej a wartością wypłaconego odszkodowania. Zwykle jednak są to produkty nieco droższe podnoszące całkowity koszt transakcji.
Innym parametrem struktury transakcji jest okres trwania umowy leasingu. Jej długość jest związana również z kilkoma czynnikami tj. planowanym okresem użytkowania przedmiotu leasingu, wysokością raty leasingowej i możliwością jej pokrycia z przychodów prowadzonej działalności, a w końcu z ewentualną potrzebą uzyskania korzyści podatkowych, jakich można oczekiwać w przypadku leasingu operacyjnego. Trzeba jednakże pamiętać o tym, że korzyści te wynikają – w uproszczeniu mówiąc – z możliwości zaklasyfikowania rat leasingowych jako kosztu uzyskania przychodu w okresie krótszym niż zezwala na to amortyzacja. Jeżeli zatem przedmiotem leasingu jest samochód osobowy bądź ciężarowy, którego okres amortyzacji wynosi 60 miesięcy, okres trwania umowy leasingu operacyjnego winien być krótszy. Największą korzyść podatkową uzyskamy zatem w przypadku minimalnego okresu trwania umowy leasingu (dla tych pojazdów to okres 24 miesięcy), a im bardziej okres leasingu zbliżony będzie do okresu amortyzacji, tym korzyść podatkowa będzie mniejsza lub nie będzie jej wcale.
Ostatnim elementem struktury transakcji jest dobranie odpowiedniej wartości końcowej, czyli kwoty, za którą będziemy mogli wykupić przedmiot leasingu po zakończeniu umowy. W przypadku leasingu finansowego, środek trwały automatycznie przechodzi na naszą własność po zakończeniu umowy. Nie ma potrzeby dokonywania jego wykupu, ponieważ w trakcie trwania umowy został spłacony już cały kapitał. Przeważnie zakończenie umowy leasingu finansowego kończy jedynie konieczność zapłaty opłaty administracyjnej w symbolicznej wysokości. Inaczej jest jednak w przypadku leasingu operacyjnego. Standardowa wartość końcowa w takiej umowie jest uregulowana ustawą o podatku dochodowym od osób fizycznych i prawnych, a uzależniona jest od wysokości stawki amortyzacyjnej oraz okresu trwania umowy. Jest to jednakże minimalna wartość, po której firmy leasingowe mogą sprzedać przedmiot leasingu Korzystającemu po zakończeniu umowy. Nie oznacza to jednak, że konstruując umowy leasingu, nie możemy wnosić o ustalenie znacznie wyższej wartości końcowej. Takie rozwiązanie stosowane jest w przypadku, gdy nie przewidujemy konieczności używania środka trwałego po zakończeniu umowy, a w jej trakcie chcemy zminimalizować wysokość raty leasingowej. Ustalając bowiem wysokość wartości końcowej na poziomie zbliżonym do wartości rynkowej przewidywanej po okresie leasingu, nie musimy w okresie trwania umowy spłacać całej wartości przedmiotu leasingu, co wpływa na zmniejszenie raty leasingowej. Wartość wykupu jest oczywiście sporo wyższa, ale niejednokrotnie w krótkiej perspektywie czasu pokrywana jest wynagrodzeniem uzyskanym ze sprzedaży przedmiotu leasingu. Często (szczególnie dotyczy to branży transportowej) wartość końcowa gwarantowana jest przez dostawcę, który odkupuje przedmiot leasingu bezpośrednio po zakończeniu umowy leasingu.
Wybór oferty leasingowej
Występując do Finansującego o przygotowanie i przekazanie oferty leasingowej, zadbajmy o to, aby w zapytaniu dokładnie określić nasze preferencje. Trzeba zatem wyszczególnić co ma być przedmiotem umowy, jaka ma być wysokość opłaty wstępnej, jaka wartość końcowa, jaki rodzaj leasingu, waluta transakcji i sposób naliczania rat leasingowych (równy, degresywny, progresywny czy sezonowy). Decydując się na określoną walutę transakcji, warto zapoznać się z wysokością stopy bazowej danej waluty. Najczęściej na rynku spotykane są umowy leasingu oparte na zmiennej stopie procentowej 1M (jednomiesięcznej). Można również spotkać propozycje oparte na stopie 3M (trzymiesięcznej). Różnica pomiędzy nimi będzie taka, iż w przypadku wyboru stopy 1M rata leasingowa będzie co miesiąc przeliczana przez firmę leasingową w oparciu o bieżącą stopę procentową (na dzień określony w umowie leasingu). W przypadku wyboru stopy 3M, zmiana wysokości rat leasingowych będzie następowała co 3 miesiące również w oparciu o bieżącą stopę procentową. Stopy 1M i 3M różnią się także zwykle wysokością oprocentowania, co oczywiście jest zależne od przewidywań rynku co do kierunku zmiany ich wysokości. Jeśli rynek przewiduje, że stopy będą rosły, stopa bazowa 3M będzie zatem nieco wyższa od stopy 1M. W przeciwnym wypadku stopa 3M będzie niższa od stopy jednomiesięcznej. Dla przykładu – obecna stopa bazowa WIBOR 1M (stopa złotowa) wynosi 1,56 a stopa WIBOR 3M – 1,67. W niektórych sytuacjach warto również zastanowić się nad wyborem stałej stopy procentowej. Oznaczać to będzie, iż w całym okresie trwania umowy raty leasingowe pozostaną na niezmienionym poziomie, niezależnie od zmiany wysokości stóp procentowych. Nie będą zatem podwyższały się w sytuacji, gdy stopa bazowa będzie rosła, ale nie będą również malały w sytuacji, w której stopy procentowe będą spadać. Dlatego istotne jest, aby dobrze zastanowić się nad obecną sytuacją na rynku depozytowym i porozmawiać z analitykami bankowymi o przewidywanym kierunku zmiany wysokości stóp procentowych.
Niezależnie jednak od tego, jaką stopę bazową wybierzemy, ważne jest to, aby wszystkie firmy leasingowe, które chcemy poprosić o ofertę, poinformować o wyborze odpowiedniej stopy. Oferty, które będziemy porównywać, powinny być sporządzone na tej samej stopie bazowej. W innym przypadku możemy dojść do błędnych wniosków co do atrakcyjności poszczególnych ofert.
W celu odpowiedniego porównania propozycji firm leasingowych najlepiej skierować zapytania ofertowe do co najmniej kilku firm. Na pewno powinniśmy poprosić o przedstawienie oferty firmę leasingową powiązaną z bankiem, w którym mamy rachunek podstawowy. Często propozycje takich firm mogą być konkurencyjne z uwagi na fakt, iż część grup bankowych liczy rentowność na poszczególnych produktach z uwzględnieniem wszystkich usług i produktów, z jakich do tej pory korzystacie, co może procentować sporządzeniem tańszej oferty leasingowej. Warto również zapytać o ofertę firmy leasingowe współpracujące bezpośrednio z dostawcą leasingowanego przedmiotu. Zdarzają się bowiem w ramach takiej współpracy oferty promocyjne, dotowane nieco przez dostawców. Nie można też zapomnieć o firmie, z której usług korzystaliście do tej pory, bo to ona właśnie powinna znać najlepiej Wasze wyniki finansowe i sposób spłaty poprzednich zobowiązań leasingowych, co w konsekwencji może wpłynąć na przedstawienie nieco tańszej oferty. Poszukując odpowiedniego Finansującego, zapoznajmy się też z bieżącym rankingiem firm leasingowych, który jest dostępny na stronach Związku Leasingu Polskiego (www.leasing.org.pl). Oczywiście musimy brać pod uwagę pozycję firmy leasingowej w odpowiedniej kategorii przedmiotów leasingu, zgodnych z tym, co obecnie chcemy wyleasingować. Kto inny bowiem będzie liderem na rynku leasingu samochodów osobowych, kto inny na rynku leasingu ciągników siodłowych, a jeszcze ktoś inny w przypadku leasingu maszyn budowlanych. Można wyobrazić sobie jeszcze inne klucze doboru firm leasingowych, do których skierujemy zapytanie ofertowe. Każdy z tych sposobów będzie lepszy niż ograniczenie się do skierowania zapytania wyłącznie do jednej firmy, i to niezależnie ile umów z nią już podpisaliśmy. Rynek bowiem nie stoi w miejscu i ulega ciągłym zmianom. To co było najtańsze przez ostatni rok, dwa lub trzy, wcale nie musi być najtańsze dzisiaj. Nie wpadajmy w rutynę, bo to ona jest naszym największym wrogiem przy konstruowaniu bezpiecznej umowy leasingu.
Po uzyskaniu od Finansujących odpowiedniej ilości ofert leasingu, dokonajmy analizy ich zawartości. W pierwszej kolejności musimy sprawdzić, na jakiej stopie bazowej zostały one sporządzone. Nie sposób bowiem porównywać ofert sporządzonych na dwóch różnych stopach. To trochę jak porównywanie jabłek z gruszkami. Oba są owocami, ale smak mają nieco odmienny. W wielu ofertach leasingowych wysokość stóp bazowych podana jest pod kalkulacją. Jeśli w naszej ofercie jej nie będzie, zażądajmy od Finansującego jej uzupełnienia. W przypadku ponownego braku, proponuję taką ofertę z góry odrzucić, bowiem brak wiedzy, na jakiej stopie jest sporządzona może nas w przyszłości mocno zaskoczyć.
Kolejnym istotnym czynnikiem jest obliczenie oprocentowania rocznego danej oferty. Zwykle Finansujący nie zawierają takiej informacji na ofercie, sugerując porównywanie ofert za pomocą tak zwanej „sumy rat”, czyli sumy wszystkich rat leasingowych, opłaty wstępnej i opłaty końcowej. Nie jest to jednak rozwiązanie idealne z uwagi na fakt, iż to kryterium jest niezwykle podatne nawet na niewielkie i na pierwszy rzut oka mało czytelne zmiany w strukturze transakcji. Dla przykładu – jeśli oczekujemy oferty leasingowej na okres 36 miesięcy, to część Finansujących przedstawi ofertę, w której będzie występowała opłata wstępna, w następnej kolejności 36 rat leasingowych a na końcu wykup. Inna część Finansujących przedstawi w to miejsce ofertę, w której po opłacie wstępnej następować będzie 35 rat leasingowych i wykup. Wraz z opłatą wstępną okres trwania umowy będzie wynosił 36 miesięcy, ale rat będzie 35 a nie 36. To może oznaczać, że nawet przy nieco wyższym oprocentowaniu suma opłat będzie na niższym poziomie, ponieważ okres finansowania jest o jeden miesiąc krótszy. Taki sam skutek dla „sumy opłat” będą miały różnice w wysokości opłaty wstępnej, wartości końcowej bądź sposobie naliczania rat. Dlatego też najlepiej opierać się na kryterium w pełni obiektywnym, jakim jest oprocentowanie roczne naszej oferty. Zatem w celu ustalenia wysokości oprocentowania sięgnijmy po wzór ustalania Wewnętrznej Stopy Zwrotu (IRR). Z uwagi na charakter tego artykułu nie będziemy poświęcać czasu na szczegółowe wyjaśnianie sposobu obliczenia IRR. W Internecie znajdziecie Państwo wiele wskazówek. Jeśli macie problem z samodzielnym obliczeniem oprocentowania, poproście o pomoc specjalistów: biuro rachunkowe, księgową lub skorzystajcie z dostępnych w Internecie kalkulatorów.
W ostateczności możecie analizę przeprowadzić w oparciu o wspomnianą wcześniej „sumę opłat”, dbając jednak o to, aby porównywane oferty miały dokładnie taką samą strukturę i stopę bazową.
Wniosek leasingowy i proces decyzyjny
Analiza zgromadzonych ofert leasingowych wyłoni zapewne podmiot, który zaproponował najkorzystniejszą cenowo propozycję. Opierając się jednak na sporym doświadczeniu, sugerujemy skierowanie wniosków o zawarcie umowy leasingu przynajmniej do dwóch firm leasingowych. Takie rozwiązanie uchroni nas przed ewentualną niemiłą niespodzianką w postaci przedłużającego się procesu oceny ryzyka, zmianą parametrów oferty w wyniku procesu decyzyjnego (np. podwyższenie wysokości opłaty wstępnej lub obniżenie wysokości wartości końcowej). Może to również być związane z oczekiwaniem przez jedną z firm leasingowych prowadzącą proces decyzyjny na ustanowienie dodatkowych zabezpieczeń, których do tej pory nie zakładaliśmy. Ponadto w trakcie dalszego procesu zawierania umowy musimy pamiętać o konieczności wynegocjowania odpowiednich zapisów w umowie leasingu. Zawężenie kręgu potencjalnych Finansujących do jednej firmy leasingowej, znacznie ogranicza naszą zdolność negocjacyjną. Oczywiście o skierowaniu wniosków do dwóch lub więcej firm leasingowych powinniśmy uprzedzić Finansujących – tak, aby wiedzieli, że przez cały czas mamy alternatywę dla zawarcia przedmiotowej transakcji.
Przed skierowaniem wniosku zapytajmy jednak firmę leasingową o kilka istotnych szczegółów. Po pierwsze, ważnym dla nas będzie wyspecyfikowanie przez potencjalnego Finansującego pełnej listy dokumentów wymaganych w procesie decyzyjnym. Powinniśmy bowiem ocenić pracochłonność procesu i przygotować odpowiednie dokumenty, tak aby nic nas nie zaskoczyło w trakcie oceny wniosku leasingowego. Po wtóre, należy ustalić, w jakim okresie możemy liczyć na ukończenie procesu decyzyjnego. Bądźcie w tym działaniu konsekwentni i jeśli ktoś nie umie dość precyzyjnie ocenić czasu, jaki potrzebny jest na proces decyzyjny (o ile zależy nam na konkretnym niezbyt odległym terminie zawarcia umowy leasingu), odstąpcie od skierowania do tej firmy wniosku. Może bowiem okazać się, że proces decyzyjny jest niezwykle długi i termin, w jakim chcecie zawrzeć umowę leasingu, nie będzie dotrzymany.
Po przekazaniu wszystkich dokumentów i wniosku leasingowego, upewnijmy się, że doradca obsługujący nas w danej firmie leasingowej wszystko otrzymał i nie ma uwag do przekazanej dokumentacji. Warto pokusić się o uzyskanie potwierdzenia na piśmie – np. e-mailem, co uchroni nas przed ewentualnymi opóźnieniami. Proces decyzyjny zostaje bowiem uruchomiony po przekazaniu kompletu poprawnie wypełnionych dokumentów. Jednocześnie, wraz z potwierdzeniem przekazania kompletnej dokumentacji, poprośmy firmę leasingową o przedstawienie oferty ubezpieczeniowej na przedmiot leasingu. W zdecydowanej większości Finansujący wymagają, aby przedmiot umowy był w pełni ubezpieczony. W zależności zatem od charakteru tego przedmiotu, zakres ubezpieczenia może być różny. Firmy leasingowe współpracują ściśle z towarzystwami ubezpieczeniowymi, mając przygotowane dla swoich Klientów specjalne oferty ubezpieczeniowe. Nie zawsze jednak oferty te są lepsze od tych, jakie możemy samodzielnie pozyskać od Ubezpieczycieli. Faktem jest, iż firma leasingowa korzystając z „efektu skali”, może być skuteczniejszym negocjatorem w stosunku do towarzystw ubezpieczeniowych. Jednakże nie jest to jedyny parametr brany pod uwagę przez firmy ubezpieczeniowe. Istotnym elementem jest szkodowość portfela. Te informacje z przyczyn oczywistych są poufne, więc nie możemy samodzielnie tego zweryfikować. Dlatego też najlepszym rozwiązaniem jest po prostu sprawdzenie, czy propozycja ubezpieczeniowa towarzystwa leasingowego będzie konkurencyjna w stosunku do „naszego” ubezpieczenia. Porównując jednakże atrakcyjność obu polis, pamiętajmy, aby jej zakres był tożsamy. Pamiętajmy również o tym, że porównywane ubezpieczenie zawierane jest z reguły jedynie na 12 miesięcy. Starajmy się zatem dowiedzieć, jakie warunki mogą być przedstawione przez firmę leasingową w latach następnych. Oczywiście do informacji tych trzeba podchodzić z dystansem, ponieważ w większości wypadków ani firma leasingowa, ani towarzystwo ubezpieczeniowe z nią współpracujące nie zagwarantują nam niezmienności warunków ubezpieczenia w kolejnych latach.
Po analizie atrakcyjności polisy ubezpieczeniowej, w przypadku gdy okaże się, że „nasza” polisa jest tańsza, musimy skierować do Finansującego wniosek o wyrażenie zgody na ubezpieczenie we własnym zakresie. Jest to niezbędne na etapie trwającego procesu decyzyjnego, ponieważ czasami jest to element związany z ostateczną decyzją kredytową. Przy okazji warto zapytać firmę leasingową, czy ewentualna zgoda na ubezpieczenie we własnym zakresie jest odrębnie płatna. Duża część firm leasingowych stara się bowiem stosować dodatkową opłatę za wyrażenie zgody na takie ubezpieczenie.
Ogólne Warunki Umowy Leasingu (OWUL)
W trakcie trwania procesu decyzyjnego musimy zgłosić również Finansującemu nasze oczekiwania co do ewentualnych zmian w treści umowy leasingu i załącznikach do niej. Jest to jedna z najważniejszych kwestii, na jakie musimy zwrócić uwagę w procesie aranżowania umowy leasingu. W standardowej treści umów zawarty jest bowiem cały szereg zapisów, które w trakcie trwania umowy mogą się okazać dla nas niekorzystne. Pominięcie tego elementu jest najpoważniejszym i niestety najczęstszym błędem popełnianym przez Korzystających w procesie aranżowania umów leasingu. Pamiętajmy zatem o tym, że jaką umowę leasingową zawrzemy, taką będziemy musieli przez kilka lat realizować, bowiem zmiana jej zapisów w trakcie trwania nie jest w praktyce możliwa.
Większość istotnych zapisów, które musimy zweryfikować, zawarta jest w załączniku do umowy zwanym „Ogólnymi Warunkami Umowy Leasingu” w skrócie OWUL. To swoisty akt wyższego rzędu dla naszej umowy. Do jego zapisów odwołuje się przeważnie Finansujący w trakcie realizacji umowy. To w tym dokumencie musicie Państwo szukać swoich praw i obowiązków. To z niego wynikają wszelkie restrykcje, jakich możecie się spodziewać w przypadku kłopotów z obsługą umowy.
Jest wiele sposobów na weryfikowanie treści załącznika OWUL. Niezależnie jednak od tego, jaki zastosujemy, powinniśmy go uważnie przeczytać. Nawet jeśli nie będziemy chcieli nic w nim zmieniać, to powinniśmy wiedzieć, jakie prawa i obowiązki nam przysługują. Nie sposób bowiem poprawnie i bezpiecznie realizować umowy, nie znając dobrze jej postanowień.
W procesie negocjacji OWUL warto zasięgnąć porady fachowców. Szczególnie wtedy, jeśli transakcja leasingowa jest dosyć istotna dla naszego budżetu. Do grona tych specjalistów zapewne można zaliczyć prawników. Tutaj jednak ważna informacja. Zapisy OWUL nie tylko należy poddawać analizie prawnej, lecz niezbędna jest również analiza finansowa.
Ponieważ tematyka OWUL jest bardzo ważna dla bezpieczeństwa umowy leasingu, nie poprzestaniemy wyłącznie na odesłaniu Państwa do specjalistów. Naszą rolą jest między innymi poszerzać zakres informacji wśród czytelników. Z uwagi jednak na ograniczenia wynikające z charakteru artykułu, skupimy się jedynie na najważniejszych kwestiach. Nie wyczerpuje to oczywiście całości zagadnienia i nie zmienia naszej rekomendacji, aby dokument przeanalizowali specjaliści.
1. Sposób przeliczania rat leasingowych
Jeżeli nasza umowa leasingu zawarta jest na zmiennej stopie procentowej, musimy zadbać o to, aby w OWUL dokładnie sprecyzować, a najlepiej opisać wzorem matematycznym, sposób ustalania aktualnej wysokości raty leasingowej. Zapis ten powinien być na tyle konkretny, aby nasze służby finansowe mogły samodzielnie co miesiąc zweryfikować poprawność naliczenia raty. Jeśli tak nie jest, pytajmy, prośmy a wręcz żądajmy wprowadzenia poprawnego i czytelnego zapisu. Należy również stronić od ogólnych sformułowań w stylu „Finansujący może zmienić wysokość rat leasingowych w przypadku zmiany wysokości stopy procentowej”. Sformułowanie, iż Finansujący może zmienić wysokość rat leasingowych jest nieprecyzyjne i może w późniejszym okresie skutkować odmową zmiany wysokości raty w przypadku obniżenia stóp procentowych. W takich przypadkach Finansujący interpretuje zapisy w sposób jednoznacznie korzystny dla siebie, wskazując, iż uprawnienie zmiany wysokości raty leasingowej zostało w umowie przeniesione na Finansującego i może on samodzielnie decydować o tym, czy rata leasingowa wymaga zmiany, czy też nie.
2. Rozliczenie umowy w przypadku przedterminowego jej rozwiązania bądź wygaśnięcia
To punkt wymagający zmiany w zasadzie w większości umów funkcjonujących na rynku. Należy bowiem w pierwszej kolejności rozróżnić fakt przedterminowego rozwiązania umowy z winy Korzystającego (na przykład nieterminowe wpłaty rat leasingowych lub ich brak), a wygaśnięciem umowy z przyczyn nie zawinionych przez Korzystającego (np. szkody całkowitej). W tym pierwszym przypadku, ponieważ do rozwiązania umowy doszło z naszej winy, Finansujący będzie stosował większe restrykcje i rozliczenie umowy będzie mniej korzystne dla nas. W drugim przypadku szkoda całkowita jest zdarzeniem losowym, nie zaplanowanym przez nas i sposób rozliczenia umowy winien być mniej restrykcyjny. W takim zatem przypadku należy dążyć do rozliczenia umowy leasingu z dużym dyskontem.
3. Przyczyny przedterminowego rozwiązania umowy leasingu
To również obowiązkowy punkt negocjacji z Finansującym. Musimy dokładnie zapoznać się z katalogiem wszystkich sytuacji, które w ocenie Finansującego będą uprawniać go do przedterminowego rozwiązania umowy. W standardowym bowiem OWUL występuje kilkanaście przyczyn takiej sankcji. Do najczęściej stosowanych powodów, które w naszej ocenie są kontrowersyjne należy:
- Pogorszenie się wyników finansowych Korzystającego
- Podział spółki Korzystającego
- Korzystający nie wykona poprawnie zapisów umowy leasingu
Korzystający złożył oświadczenie o wszczęciu postępowania restrukturyzacyjnego.
Sformułowania powyższe są na tyle ogólne, że mogą być interpretowane przez Finansującego w sposób nadmiernie ostrożny, a efekty tego mogą boleśnie obciążyć Korzystającego. W przypadkach wymienionych powyżej, jak również pozostałych czynników, które w naszej ocenie nie będą miały bezpośredniego wpływu na bezpieczeństwo umowy leasingu, a będą znacznie ograniczały nasze prawa bądź generowały istotne dla nas ryzyko, należy negocjować zmiany tych zapisów z Finansującym.
4. Tabela Opłat i Prowizji (TOiP)
Zwyczajowo Tabela Opłat i Prowizji występuje w każdej firmie leasingowej. Reguluje ona zakres i wysokość opłat dodatkowych, jakimi może być obciążony Korzystający w trakcie trwania umowy leasingu. Są to opłaty zarówno wynikające z ewentualnych działań, jakie musi podejmować Finansujący w związku ze składanymi przez Korzystającego wnioskami (sporządzenie aneksu do umowy, zmiany w dowodzie rejestracyjnym, opłata za wydanie zgody na ubezpieczenie własne Korzystającego etc.), jak również z konsekwencji związanych z nieterminową obsługą rat leasingowych lub konieczności sporządzania zawiadomień przez Finansującego (koszty monitu, opłaty restrukturyzacyjnej, opłaty windykacyjnej czy informacji udzielonej policji w przypadku wykroczenia drogowego zawinionego przez Korzystającego). Kalkulując koszty obsługi umowy i porównując je pomiędzy poszczególnymi firmami leasingowymi, nie sposób nie poddać analizie i ewentualnym negocjacjom wybranych pozycji TOiP. Ustalając ostateczną wysokość tych opłat, winniśmy mieć pewność, iż nie ulegną one zmianie w całym okresie trwania umowy, chyba że podwyżka opłat jest uzasadniona i wyrazimy na nią zgodę. Niestety Tabela Opłat i Prowizji zwyczajowo nie jest elementem umowy leasingu. W OWUL Finansujący odwołuje się jedynie do wysokości tych opłat, które zawarte są w „aktualnej Tabeli, zamieszczonej na stronie internetowej bądź w siedzibie Finansującego”. Jedynym skutecznym sposobem zabezpieczenia się przed taką ewentualnością, jest wprowadzenie wynegocjowanego TOiP jako immanentnej części umowy leasingu. Temat ten poruszamy również w innym artykule newslettera.
5. Kary
Wszystkie umowy leasingu występujące na rynku zawierają zapisy zobowiązujące Korzystającego do pewnych działań, jakie musi on cyklicznie realizować wobec Finansującego. Do katalogu tych czynności należy przekazywanie cyklicznie wyników finansowych Korzystającego (przeważnie w okresach kwartalnych) lub informacji o zmianie adresu korespondencyjnego. Może również w tym katalogu znaleźć się obowiązek przekazywania wznowionej polisy ubezpieczeniowej w przypadku, gdy Finansujący wyraził zgodę na ubezpieczenie własne Korzystającego. Każdy obowiązek, który ma być egzekwowany i poważnie traktowany przez Korzystających, winien mieć opisaną sankcję w przypadku jego niezrealizowania. Warto zatem zwrócić uwagę na rodzaj tej sankcji i jej adekwatność w stosunku do skali przewinienia. Niektóre zapisy OWUL są w tej dziedzinie bardzo restrykcyjne. Dla przykładu – w sytuacji opóźnienia w przekazaniu wyników finansowych Korzystającego wprowadzają sankcję polegającą na podwyższeniu oprocentowania umowy leasingu o 50 lub 100 pkt bazowych (czyli 0,5 lub 1% rocznie) do końca trwania umowy. O ile można rozważać kwestię, czy tak znaczące podwyższenie oprocentowania jest adekwatne do skali przewinienia, to poza dyskusją jest fakt, iż przekazanie tych wyników finansowych przez Korzystającego w terminie późniejszym niż wymaga tego umowa leasingu, winien jednak tą sankcję zakańczać. Jej trwanie przez cały następujący po tym zdarzeniu okres leasingu czyni z niej nie sankcję za „wykroczenie”, lecz swoisty sposób dodatkowego zarobku dla Finansującego. Co więcej, kary te mogą się multiplikować w przypadku kolejnego wystąpienia opóźnienia w przekazaniu wyników finansowych. To oczywiście jedynie przykład (niestety praktycznie występujący na rynku) zastosowania kar nieadekwatnych do rodzaju przewinienia. W poszukiwaniu pozostałych „niedoskonałości” tego typu trzeba dokładnie przeczytać całą umowę leasingu.
6. Przedterminowe rozwiązanie umowy leasingu na wniosek Korzystającego
Umowy leasingu występujące w Polsce nie przewidują możliwości ich wypowiedzenia przez Korzystającego. Tym samym nie zawierają schematu rozliczenia takich umów w przypadku, gdy do takiej sytuacji dojdzie. Powody wystąpienia konieczności przedterminowego rozwiązania umowy przez Korzystającego mogą być różne: konieczność sprzedaży środka trwałego, który jest przedmiotem leasingu np. z uwagi na jego niedostosowanie techniczne do bieżących wymagań, przyczyny ekonomiczne bądź zbyt duża awaryjność tego przedmiotu. Trudno zatem z góry wykluczyć taką sytuację. Polskie przepisy wprowadzają obowiązek minimalnego okresu trwania umowy leasingu operacyjnego, który uzależniony jest od stawki amortyzacji, jednakże zawierając umowę leasingu, jej pierwotny czas obowiązywania zwykle jest dłuższy niż ten minimalny. Po upływie minimalnego okresu trwania umowy, nie ma przeszkód prawnych w jej skróceniu i przedterminowym zakończeniu. Ponieważ jednak w umowach tych nie są zawarte zasady rozliczenia umowy tak zakończonej, Finansujący wykorzystują nieraz tą sytuację, starając się maksymalizować swoje dochody. Mówiąc bardziej precyzyjnie – nie są skłonni do zmniejszenia oczekiwanego przez nich zarobku, jaki planowali uzyskać w całym okresie trwania umowy. Oczywiście w pewnym stopniu można takie działanie zrozumieć. W końcu Finansujący kalkulując swoją marżę, odnosi jej wysokość do okresu trwania umowy. Dlaczego zatem miałby rezygnować z części zysku, jeśli to Korzystający decyduje się na jej skrócenie? Zwróćmy uwagę na kilka ważnych w tej sprawie kwestii. Po pierwsze, na wysokość marży pobieranej przez Finansującego ma wpływ ryzyko transakcji. Każdy kto zajmuje się tym zawodowo przyzna, iż finansowanie jakiegokolwiek projektu w dłuższej perspektywie czasowej pociąga za sobą większe ryzyko niż sfinansowanie tego samego projektu w krótszym terminie. Trudniej bowiem przewidzieć czynniki, które mogą wpływać na pogorszenie jakości obsługi długu przez Korzystającego.. Jeśli zatem Korzystający chce skrócić umowę leasingu, tym samym może zmniejszyć ryzyko Finansującego. Po drugie, powody, dla których Korzystający pragnie skrócić umowę mogą być na tyle poważne, że jeśli Finansujący nie umożliwi takiego rozwiązania, mogą pojawić się kłopoty w obsłudze umowy. Wyobraźmy sobie maszynę lub auto często ulegające awarii i nie pozwalające generować oczekiwanego poziomu przychodów, z których pokrywana jest rata leasingowa. W interesie zatem zarówno Korzystającego, jak i Finansującego jest skrócenie takiej umowy, sprzedaż awaryjnego przedmiotu leasingu i wyleasingowanie w to miejsce środka trwałego, który będzie mniej awaryjny. Szczególnie, że w przypadku korzystnego rozliczenia poprzedniej umowy, Finansujący może liczyć na ponowne sfinansowanie nową umową następnego środka trwałego. Dlatego też rekomendujemy wprowadzanie do umów leasingu zapisów regulujących kwestię rozliczenia umów leasingu w przypadku ich przedterminowego rozwiązania na wniosek Korzystającego.
Zawarcie Umowy Leasingu
Po uzyskaniu od Finansujących kompletu decyzji kredytowych i zakończeniu negocjacji obejmujących zmiany w treści umowy i OWUL, należy dokonać szczegółowej analizy wszelkich ostatecznych parametrów umowy (kosztu, zapisów OWUL, ubezpieczenia, zabezpieczeń oczekiwanych przez Finansującego). Podejmując ostateczną decyzję o wyborze Finansującego, radzimy nie kierować się wyłącznie ofertą leasingową. Cóż bowiem z tego, że firma leasingowa deklaruje możliwość realizacji umowy z niższą marżą finansową, kiedy nie uzyskaliśmy zgody na zmianę kluczowych zapisów OWUL i tak zawarta umowa generuje znaczące ryzyko podwyższenia kosztów umowy w trakcie jej trwania. Upewniwszy się zatem, że wszystkie kluczowe parametry mamy już ustalone i przemyślane, podejmujmy decyzję, biorąc pod uwagę zarówno koszt, jak i bezpieczeństwo danej umowy.
Po wyborze Finansującego następuje przygotowanie ostatecznej umowy. Bazując na dużym doświadczeniu, zalecamy Państwu dokładne zapoznanie się z ostatecznie przygotowaną umową przed jej podpisaniem. Powinniśmy zweryfikować zarówno poziom kosztów finansowych, jak i fakt wprowadzenia zmian do treści OWUL. W praktyce sprowadza się to do wprowadzenia do umowy leasingu lub aneksu do takiej umowy informacji o zmianach w OWUL. Sam zaś dokument zwykle pozostaje w niezmienionej treści. Jednakże z uwagi na fakt, iż zapisy umowy mają pierwszeństwo nad zapisami OWUL, takie rozwiązanie jest w pełni akceptowalne. Ostateczna weryfikacja przygotowanej do podpisu umowy jest niezbędna, ponieważ czasami może się zdarzyć, że osoba przygotowująca umowę w firmie leasingowej nie dostała kompletnej informacji o zakresie zaakceptowanych zmian bądź po prostu przeoczyła część zapisów. Nie popadajmy zatem w rutynę i weryfikujmy dokumenty przed ich podpisaniem.
Wraz z umową leasingu i OWUL Korzystający w większości przypadków podpisuje również weksel lub weksle in blanco wraz z deklaracją wekslową. To zwyczajowo standardowe zabezpieczenie firmy leasingowej. Po podpisaniu tych dokumentów należałoby skserować podpisany przez nas weksel i deklarację, a na sporządzonych kopiach zażądać pokwitowania odbioru oryginałów przez pracownika firmy leasingowej. To minimum naszego zabezpieczenia, jakie powinniśmy zastosować przy przekazywaniu papierów wartościowych. Ich niekontrolowany obrót może nas bowiem narazić na spore kłopoty i straty finansowe.
Podpisana przez obie strony umowa leasingu wraz ze wszystkimi towarzyszącymi jej załącznikami winna być również zarchiwizowana (zalecamy archiwizację elektroniczną) tak, aby w przypadku konieczności sięgnięcia po nią mieć dostęp do kompletnej treści umowy.
Przedstawiony powyżej proces zawierania umowy leasingu może się wydawać skomplikowany i żmudny. Warto jednak zawierając zobowiązanie długoterminowe, poświęcić temu procesowi wystarczającą ilość czasu i uwagi. Jak mawia bowiem jeden z moich znajomych – dużo łatwiej i taniej jest zapobiegać niż później leczyć. Zatem im więcej dołożymy starań, aby dobrze wynegocjować umowę leasingu, tym mniej kłopotów będziemy mieli z jej obsługą, a tym samym będziemy mogli skupić się na rozwoju własnego biznesu i w pełni czerpać z korzyści, jakie niesie za sobą ta metoda finansowania.
Mariusz Grajda
